najlepsza herbata

Najlepsza herbata na upał - mrożona herbata

Polacy są prawdziwymi koneserami herbaty. Dobra herbata to podstawa naszych kolacji i śniadań. Ale mało kto wie, że herbata świetnie ugasi nasze pragnienie nawet w największe upały.

 

Arabskie inspiracje

W krajach arabskich popularna jest czarna herbata, z dodatkiem cukru i świeżej mięty. To doskonały napój na największe upały. A to wszystko dzięki sprytnej sztuczce. Receptory na naszym języku wykrywają wyższą temperaturę. Nasze ciało otrzymuje jasny komunikat - poć się!. Jednak ta metoda ma jeden słaby punk działa jedynie w suchym klimacie...

 

Na zimno

Na upały pomoże nam także mrożona herbata. Wystarczy, że do ulubionego naparu dodamy kostki lodu. Schłodzona herbata earl grey nie tylko pomoże nam poradzić sobie z gorącem... Zawarta w herbacie teina pobudzi nasz organizm do działania, sprawi że będziemy o wiele mniej ospali i zmęczeni.

 

Herbata zielona ma działanie orzeźwiające. Pozytywnie wpłynie na przemianę naszej materii. Nie tylko ugasi nasze pragnienie, ale pomoże zgubić zbędne kilogramy.

Oczywiście nie jesteśmy skazani na picie wyłącznie czarnej herbaty czy zielonej. Możemy dowolnie mieszać różne jej gatunki. Wyjątkowy smak uzyskamy dzięki dodatkom takim, jak miód, owoce czy zioła, takie jak mięta czy melisa.

 

Herbaciane orzeźwienie

Podsumowując herbata to najlepszy środek na upały. Picie herbaty ma same zalety. Po pierwsze herbata pomaga walczyć z wolnymi rodnikami, ma działanie antyseptyczne. Herbata pobudza przemianę materii, a więc pijąc ją dbamy o naszą figurę.

Po drugie pijąc herbatę na upały oszczędzamy pieniądze. Mrożona herbata przygotowana samodzielnie w domu jest o wiele tańsza niż gotowe, słodzone napoje. Po drugie taka domowa herbata na zimno jest zdrowsza, w pełni kontrolujemy ilość cukru. Nie spożywamy żadnych sztucznych konserwantów. A więc samo zdrowie!

herbata czarna

Herbata czarna

Picie herbaty z różnymi dodatkami smakowymi jest częstą praktyką przede wszystkim w przypadku herbaty czarnej. Jej miłośnicy chętnie dodają do niej miodu, cukru albo mleka i chociaż puryści mogą nieco kręcić nosem, to herbata czarna z dodatkami ma na całym świecie wielu miłośników. Jednak w przeciwieństwie do czarnej herbaty, zielona herbata uchodzi za taką, do której niczego się nie powinno dodawać, ponieważ można w ten sposób jedynie zepsuć jej smak. O ile w większości przypadków jest to prawda, to istnieje pewien szczególny sposób na przygotowanie herbaty zielonej z dodatkami, które wcale jej smaku nie psują, a wręcz przeciwnie: nadają mu zupełnie nowego wymiaru. Tak zwana herbata po marokańsku, bo o niej mowa, która jest powszechnie przyrządzana i pita w Maroku (jak zresztą wskazuje nazwa), może stanowić interesującą odmianę w życiu każdego miłośnika herbaty.

Herbata po marokańsku

Przyrządzenie marokańskiej herbaty jest stosunkowo proste. Potrzebna jest nam herbata zielona, mięta, oraz cukier. Najpierw parzymy herbatę i miętę, jednak nie w tradycyjny dla zielonej herbaty sposób: mieszkańcy Maroka używają wrzątku, a niekiedy nawet potrafią herbatę krótko gotować! Po zaparzeniu dodajemy do smaku cukru. Należy tu wyraźnie zaznaczyć, że powinno być go naprawdę dużo: tak dużo, by wyraźnie czuć intensywnie słodki smak. W zależności od upodobań, można dodawać dwie łyżeczki na kubek, ale równie dobrze można wsypać nawet cztery! Kanoniczna wersja herbaty po marokańsku jest przyrządzana z herbaty typu gunpowder, ale warto spróbować ją przyrządzić także z innych rodzajów, na przykład z senchy albo banchy. Uzyskany napój posiada interesujący smak, który nie przypomina ani zielonej herbaty, ani mięty, jest jednak bardzo orzeźwiający i przyjemny. Nadaje się przez to doskonale na upały, gdy, pomimo wysokiej temperatury, chcemy napić się czegoś ciepłego i odświeżającego.